Zeszłego roku wybraliśmy się na spóźnione wakacje dopiero w listopadzie. Wybór padł na Maltę. Byliśmy już na Maderze i Teneryfie, tym razem zaniosło nas nieco bliżej :) Pogoda niezwykle przyjemna, dało się nałapać promieni słonecznych i poprawić koloryt przed zimą. Jeśli ktoś się zastanawiam nad tym kierunkiem właśnie w listopadzie, to serdecznie polecamy – warto.
Komentarze